czwartek, 4 lutego 2016

Od Hikari - C.D Nagisy

Szłam lasem. Okolice wydawały się mi być ładne i w miarę spokojna. Było przerażająco cicho. Rozejrzałam się wokoło zastanawiając się nad źródłem tej ciszy. Odwróciłam się i ujrzałam wielkiego czarnego wilka zbliżającego się do mnie. Jego oczy płonęły czerwienią - niczym krwią. To nie było zwykłe zwierze. Miało ono w sobie mrok. Przerażało mnie. Dawno nie spotkałam tworu utkanego z mroku. Odwróciłam się i zaczęłam biec przed siebie. Co chwila odwracałam się aby zobaczyć jak daleko jest za mną. Cudem kilka razy nie przywaliłam w drzewo. Jednak kiedyś musiał nastąpić. Wpadłam na jakąś żywą istotę. Toczyliśmy się z górki. Zahaczyłam o drut kolczasty który wbił się jednocześnie i mnie zatrzymał. Kilka metrów dalej wylądował chłopak. O to o niego się wywróciłam - pomyślałam. Zerknęłam w kierunku gdzie gonił mnie wilk. Za chwilę powinien mnie dopaść prawda? Ale go nie było. Popatrzyłam w kierunku chłopaka.Poprosiłam go o pomoc.
- Tutaj jestem! - zawołałam jednocześnie oceniając swój stan. Byłam w krzakach. A w nich był drut kolczasty. Powbijał się dosyć mocno we mnie. Cicho jęknęłam. - Halo? Jesteś tam? - zawołałam go ponownie. Po paru minutach przybył do mnie. Zauważyłam, że była to karta. Ciekawie się zapowiada - Pomóż mi! -zawołałam głośno


<Nagisa?>